Różowy trencz to zakup na Allegro, dobre 3 lata temu. :) Noszony sporadycznie, jednak nie dokońca zapomniany. Nie jest to może neonowy róż, tak bardzo hot tej wiosny, ale jakby wybielony mlekiem (to określenie wyczytałam gdzieś kiedyś, chyba w in style i bardzo mi się spodobało;)). Dołożyłam do niego stylizowane na wyciągnięte z męskiej szafy, spodnie z Zary. Kupione na wyprzedaży 2 miesiące temu za 49 zł ze 169 zł. Szpilki na platformie to prezent od Ukochanego. Zabójczo wysokie(14cm), ale równie piękne. Torebka to łup sprzed kilku lat z sh!
trencz- a&f spodnie- zara buty- deezee torebka- chanel okulary- carry
3 komentarze:
świetnie, tak delikatnie, choć buty są mocnym akcentem ;)
śliczne buty i chanel'ka + obserwuję :)
pozdrawiam cieplutko :>
http://sasanja.blogspot.com
pięknie, klasycznie, a jednocześnie ciekawie!
Prześlij komentarz