środa, 16 listopada 2011

Benetint marki Benefit. :)

Benetint to po prostu róż. Czym się wyróżnia? :) Napewno swoją płynną formą, trwałością i zapachem. :) Wiem, że wiele osób taka forma odstrasza, jednak używanie tego produktu to naprawdę nic trudnego. Co do trwałości- na mojej, dość tłustej buzi trzyma się przez cały dzień. Pigment mocno hmm 'wsiąka' w skórę, dzięki czemu przez ponad 8 h mogę cieszyć się rumieńcami. ;) Przepięknie pachnie różami. Można używać go także na usta, moje nabierają wtedy malinowego koloru. :)

Róż kupiłam w Sephorze, kosztuje 139 złotych. Warto jednak polować na promocje, mi się udało kupić go -20%. :)

Polecam także tutorial:

Brak komentarzy: